WhiteBIT Kazakhstan: 90% lokalnego rynku krypto w cieniu

Po zamknięciu 130 platform kryptowalutowych w Kazachstanie dyrektor regionalny WhiteBIT Emil Bagirov i dyrektor generalny Maksat Kurmanow po raz pierwszy publicznie wypowiedzieli się na temat sytuacji. W ekskluzywnym wywiadzie dla GNcrypto wyjaśnili, dlaczego to dopiero początek, i ujawnili, ile tak naprawdę kosztuje legalność.
Ponad sto zamkniętych serwisów kryptowalutowych w Kazachstanie – cios dla branży czy szansa na jej legalizację? Podczas gdy rynek dyskutuje o skali represji, największa pod względem ruchu europejska giełda kryptowalutowa WhiteBIT przygotowuje się do uruchomienia w Kazachstanie i proponuje nieoczekiwane rozwiązanie: pomóc państwu, a nawet konkurentom, w wejściu na legalny rynek. Bezpłatnie.
Spotkaliśmy się przy okrągłym stole z dwoma kluczowymi postaciami tego procesu: Emilem Bagirovem, dyrektorem regionalnym WhiteBIT Kazakhstan, i Maksatem Kurmanowem, dyrektorem generalnym WhiteBIT Kazakhstan.
Rozmowa była szczera – o tym, dlaczego zamknięcie nielegalnych platform nazywają „niezbędnym oczyszczeniem rynku”, jak wyprowadzić z cienia 90% kazachskiego obrotu kryptowalutowego i dlaczego WhiteBIT jest gotów dzielić się swoimi technologiami compliance z bankami i regulatorami.
Cios w „złych chłopców” czy w całą branżę?
GNcrypto: Co możecie powiedzieć o tej sytuacji z blokowaniem w Kazachstanie? Do czego to doprowadzi – do przepływu klientów na licencjonowane platformy, czy użytkownicy wybiorą jeszcze większą anonimowość?
Emil Bagirov: Na początku chcę podkreślić: postrzegamy ten krok regulatorów jako ważny sygnał konieczności oczyszczenia rynku, a nie jako cios dla branży. Poza tym, spośród 130 zamkniętych kantorów tylko część działała w segmencie pokrywającym się z odbiorcami WhiteBIT.
Większość z nich to nieoficjalne, mało znane lub spekulacyjne kantory, a nie duże pełnoprawne giełdy z infrastrukturą instytucjonalną.
Maksat Kurmanow: Dzisiaj zaczęliśmy zauważać duże zainteresowanie aktywami cyfrowymi w Kazachstanie. Ale jednocześnie obecnie tylko 5-10% obrotu odbywa się w legalnym polu. Odpowiednio, głównym zadaniem jest wyprowadzenie z cienia lwiej części transakcji z aktywami cyfrowymi. Ale trzeba bardzo elastycznie podejść do sytuacji. Nie można ścigać wszystkich, którzy próbują budować biznes wokół kryptoindustrii – trzeba skierować ich na legalny rynek i zapewnić wysoką kontrolę.

$16,7 mln skonfiskowanych środków: czyje to pieniądze?
GNcrypto: Mówi się o $16,7 mln skonfiskowanych aktywów. Waszym zdaniem, to naprawdę środki przestępcze, czy mogliby ucierpieć zwykli użytkownicy? Czy przemyślano mechanizm zwrotu środków uczciwym klientom?
Emil Bagirov: To złożone i delikatne pytanie. W każdym razie, dokładne informacje o statusie każdego przypadku to prerogatywa organów ścigania. Prawdopodobnie większość to środki związane z nielegalną działalnością: pranie pieniędzy, oszustwa, transfer dochodów z szarych schematów.
Czy ucierpieli zwykli użytkownicy? To możliwe, zwłaszcza jeśli osoba nie rozumiała ryzyka i przelewała środki przez nielicencjonowane platformy.
Maksat Kurmanow: Współpracujemy z organami ścigania na całym świecie, w Kazachstanie również podpisaliśmy memoranda. Myślę, że obrót przestępczy w Kazachstanie jest znacznie większy, a to była tylko jego niewielka część.
Trzeba też rozumieć, że cyber- i internetowe oszustwa nie omijają Kazachstanu, a potencjalny obrót przestępczy może być po prostu katastrofalny. Co miesiąc czytamy raporty o piramidach finansowych i setkach poszkodowanych.
Oczywiście, wśród skonfiskowanych aktywów mogły być środki zwykłych i uczciwych obywateli. Co więcej, było wystarczająco dużo spraw karnych, gdzie zwykli użytkownicy nawet nie wiedzieli, że przeprowadzają nielegalne operacje. Niestety, potrzeba czasu, aby to wszystko naprawić.
Jeśli chodzi o mechanizm zwrotu, to idealnie regulator powinien przewidzieć procedurę weryfikacji i zwrotu środków tym, którzy mogą udowodnić legalność pochodzenia środków i brak związku z zabronionymi schematami. W praktyce to niełatwe, ale mam nadzieję i liczę, że takie mechanizmy zostały opracowane.

$43 mln: rzeczywistość czy zawyżone liczby?
GNcrypto: W prasie informowano o „wykryciu 81 organizacji z obrotem $43 mln”. Czy takie konfiskaty są realistyczne, czy władze przeceniają skalę „szarego” rynku (na przykład, dla przesadzenia rzeczywistej skuteczności systemu egzekwowania prawa)?
Emil Bagirov: Podkreślam: nie dysponujemy wewnętrznymi danymi regulatorów, aby zweryfikować każdą liczbę. W takich komunikatach często stosuje się podejście szacunkowe: bierze się analizę transakcji blockchain, podejrzanych adresów, zagregowane dane platform P2P i kantorów. Czyli cyfra $43 mln może odzwierciedlać łączne obroty podejrzanych firm, a nie ich zyski netto.
Maksat Kurmanow: To trochę wyrwane z kontekstu. Mowa była o tak zwanych grupach zajmujących się wypłatą gotówki. Rzeczywiście, liczby są duże – ale taka jest rzeczywistość dzisiaj: jakaś część gospodarki kraju pozostaje w poważnym cieniu.
Cena legalności
GNcrypto: Jeśli mówić o lokalnej licencji AFSA – ile to kosztuje? Jaka jest skala kosztów uzyskania i utrzymania tej licencji? Ile czasu zajmuje proces? Jakie są główne bariery dla nowych graczy?
Emil Bagirov: Licencja AFSA to w zasadzie bilet wstępu na legalny rynek. Sama opłata rejestracyjna jest stosunkowo niska – rzędu kilkuset dolarów. Jednak główna część wydatków przypada na stworzenie infrastruktury: polityki KYC/AML, kontrola wewnętrzna, bezpieczeństwo informacji, wsparcie prawne i audyt. W sumie to już dziesiątki tysięcy dolarów. Ponadto, legalni uczestnicy co roku płacą opłaty nadzorcze – około $25 000 rocznie.
Czas uzyskania licencji zwykle wynosi od sześciu do dziewięciu miesięcy. U nas zajęło to trochę więcej.
Maksat Kurmanow: Wydane zasoby ludzkie, rozwój techniczny i bezpośrednie kontrakty z międzynarodowymi dostawcami KYC, KYT, Travel Rule, architektura procesów IT kosztują bardzo drogo. To mogą być miliony dolarów. Faktycznie, koszty na kazachskim rynku są na poziomie regulacji europejskiej i, niestety, droższe niż u naszych najbliższych sąsiadów.
Jesteśmy w trakcie procesu rejestracji nieco ponad rok i teraz mamy bardzo dobry produkt, który jest już skonfigurowany i dostosowany do realiów naszego rynku. Już w przyszłym tygodniu planujemy wejść do produkcji.

Biometria od 2026 roku: koniec prywatności?
GNcrypto: Kazachstan wprowadza identyfikację biometryczną dla wszystkich operacji kasowych od 2026 roku. Czy to prawda? Jak to wpłynie na biznes? Czy jesteście gotowi technicznie? Czy nie martwicie się o możliwy odpływ użytkowników, którzy cenią prywatność?
Emil Bagirov: Według moich informacji, rzeczywiście istnieją plany wprowadzenia identyfikacji biometrycznej w niektórych sferach operacji finansowych, w tym operacji kasowych. Jednak, może to mieć też zalety. Na przykład, identyfikacja biometryczna może wzmocnić zaufanie do platform, ułatwić KYC/AML i uprościć ochronę przed oszustwami.
Maksat Kurmanow: Dzisiaj podobne środki już istnieją – jeśli się nie mylę, operacje powyżej 2 mln tenge ($4000) podlegają kontroli. I regulator stopniowo obniża ten próg.
Ryzyka istnieją. W końcu po to, żeby uchwycić niewielką część nielegalnych operacji, władze dotykają zwykłych użytkowników i komplikują user experience.
Jeśli chodzi o samą WhiteBIT, to każdego użytkownika, zanim dopuścimy do platformy, przeprowadzamy przez identyfikację biometryczną.
Ogólnie, nastroje są teraz takie, że państwo zaczyna zaciskać. Nowy kodeks podatkowy wchodzi w życie, mikro- i małe przedsiębiorstwa mogą dość mocno ucierpieć. Państwo zawsze mówi, że jest naszym partnerem, ale zwykle partnerzy dają sobie nawzajem coś w zamian, a u nas na razie państwo nic nie oferuje.
Nie obchodzi się też bez absurdu. Na przykład, od giełd kryptowalutowych wymagają obowiązkowego raportowania operacji progowych 5 000 000 tenge ($9000) do Agencji Monitoringu Finansowego. Co więcej, sformułowanie tej normy można interpretować tak, że mogą nas zobowiązać do raportowania przelewów użytkownika między saldem głównym a handlowym. Oczywiście, to bezużyteczna informacja i zbędne obciążenia techniczne dla systemów.
KZTE: sojusznik czy konkurent?
GNcrypto: Kazachstan przygotowuje uruchomienie narodowego stablecoina KZTE. To sojusznik czy konkurent dla społeczności blockchain? Czy będziecie zobowiązani do listowania KZTE?
Emil Bagirov: Uruchomienie narodowego stablecoina to ciekawa i strategicznie ważna inicjatywa. Taka moneta może zwiększyć ogólne zaufanie do gospodarki cyfrowej, zmniejszyć tarcia między fiatem a instrumentami krypto, stymulować integrację infrastruktury. Przy prawidłowej realizacji będzie działać jak most, a nie jak zamiennik.
Główne – żeby regulator wybrał równowagę, a nie dominację.
Maksat Kurmanow: Obecnie wspieramy wszelkie inicjatywy ukierunkowane na rozwój finansów cyfrowych jako takich. Kazachstan to jeden z pierwszych krajów, gdzie aktywnie zajmują się uruchomieniem CBDC. Znamy cele i plany realizacji KZTE, dlatego zdecydowanie wspieramy ten projekt.
Myślę, że w pierwszym okresie da to pewien impuls na drodze rozwoju rozwiązań „fiat-krypto” i krypto płatności dla biznesu. Dlatego na pewno go wylistujemy i damy naszym użytkownikom dostęp. I przy okazji, myślimy o własnym stablecoinie w najbliższej przyszłości, biorąc pod uwagę doświadczenie europejskiego zespołu i atrakcyjność inwestycyjną Kazachstanu.
Banki przeciwko giełdom kryptowalutowym: kto kontroluje pieniądze?
GNcrypto: Skomentujcie wymóg integracji z lokalnymi bankami – kto tak naprawdę kontroluje środki? Czy były przypadki, kiedy banki zablokowały legalne transakcje klientów giełd kryptowalutowych?
Emil Bagirov: Wymóg przelewów fiat przez banki to logiczny krok regulatorów, mający zapewnić kontrolę, przejrzystość i zgodność ze standardami AML/CTF. Ale oczywiście, nakłada to istotne ograniczenia operacyjne i tworzy „wąskie gardła”.
Wyróżniłbym trzy kluczowe problemy:
- Banki na razie nie są gotowe do pracy z giełdami kryptowalutowymi i nie mają wystarczających narzędzi.
- Compliance banków nie jest zaznajomiony z tym, jakie kontrole są przeprowadzane po stronie giełdy i jak głębokie są.
- Pojawiają się trudności z bankami korespondentami, wśród których również czuje się ostrożność wobec branży.
Maksat Kurmanow: Dzisiaj, niestety, w Kazachstanie niewystarczająco rozwinięte są bramki fiat ze względu na ograniczenia w pracy z organizacjami płatniczymi. Międzynarodowe systemy płatnicze Visa/Mastercard bardzo ostrożnie podchodzą i wymagają od banków określonych standardów i uzyskania dodatkowych licencji na obsługę giełd kryptowalutowych w części acquiringu.
Jesteśmy skrajnie niezadowoleni z obecnych rozwiązań fiat na rynku. Plus, Bank Narodowy wprowadził obowiązkowe potwierdzenie pochodzenia środków dla płatności fiat od $1000.
Ale przy okazji, WhiteBIT proponuje rozwiązanie: po naszej stronie staramy się zbudować jednolity kanał, w którym i bank, i my, i regulator może mieć dostęp do potrzebnych mu informacji na każdym etapie realizacji płatności. Wychodzimy do banków z propozycjami wzmocnienia ich służb compliance, ponieważ mamy doświadczenie, infrastrukturę i gotowość do podzielenia się z nimi wszystkim, co mamy. Przy tym wszystkim jesteśmy gotowi robić to absolutnie bezpłatnie.
Czy będzie kolejna fala represji?
GNcrypto: 130 giełd rzekomo zamknięto, ale aktywność krypto w Kazachstanie nadal rośnie. Waszym zdaniem – to jednorazowa operacja czy początek systematycznych kontroli? Czy czujecie presję ze strony regulatorów, pomimo posiadania licencji?
Emil Bagirov: Skłaniam się ku temu, że obserwujemy początek systematycznego wzmocnienia nadzoru, a nie pojedynczą operację. W wielu jurysdykcjach, w tym w Kazachstanie, taka wstępna „czystka” to sygnał dla rynku: „Patrzcie, co będzie z tymi, którzy są poza regułami”. Po tym rozpoczynają się bardziej ukierunkowane kontrole, monitoring transakcji, wybiórcze audyty, monitorowanie zachowań platform.
Maksat Kurmanow: W Kazachstanie wiele procesów przebiega w podobny sposób: jak tylko temperatura w szpitalu zaczyna rosnąć, organy państwowe demonstrują swoją zdolność i siłę.
My z naszej strony – za podejściem systemowym. Powtórzę: jesteśmy gotowi dzielić się międzynarodowym doświadczeniem, wiedzą i patriotycznym pragnieniem uczynienia rynku krypto u siebie w domu bardziej przejrzystym, innowacyjnym i być liderem w tej wielkiej agendzie.
Główny wniosek
Legalny rynek jest gotowy do dialogu, otwarty na współpracę z regulatorami, gotowy dzielić się technologiami. Pytanie – czy państwo jest gotowe do prawdziwego partnerstwa z branżą? Czy jedyną receptą na zarządzanie pozostanie wzmocnienie kontroli?
Informacje:
- Emil Bagirov – dyrektor regionalny WhiteBIT Kazakhstan
- Maksat Kurmanov – dyrektor generalny WhiteBIT Kazakhstan
- WhiteBIT – największa giełda kryptowalutowa w Europie pod względem ruchu, uzyskuje licencję AFSA w Kazachstanie
Treści publikowane na GNcrypto mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady finansowej. Dokładamy starań, aby informacje były rzetelne i aktualne, jednak nie gwarantujemy ich pełnej poprawności, kompletności ani niezawodności. GNcrypto nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne błędy, pominięcia ani straty finansowe wynikające z polegania na tych treściach. Wszystkie działania podejmujesz na własne ryzyko. Zawsze prowadź własne badania i korzystaj z pomocy profesjonalistów. Szczegóły znajdziesz w naszych Warunkach, Polityce prywatności i Zastrzeżeniach.








