Trump dystansuje się od CZ po kontrowersyjnym ułaskawieniu

W rozmowie z „60 Minutes” Donald Trump oświadczył, że nie zna Changpenga Zhao, mimo iż kilka dni wcześniej podpisał jego pełne i bezwarunkowe ułaskawienie. To stawia Biały Dom w trudnej sytuacji wizerunkowej.

W trakcie wywiadu Trump powiedział, że według jego współpracowników Changpeng Zhao był ofiarą „polowania na czarownice”, które – jak stwierdził – prowadzi administracja Bidena. Zaznaczył przy tym, że nie zajmuje się osobiście tematami związanymi z kryptowalutami, gdyż nadzoruje je jego doradczy zespół.

Na pytanie Nory O’Donnell, co skłoniło go do ułaskawienia miliardera, którego firmę władze USA wiązały z łamaniem sankcji i finansowaniem terroryzmu, Trump odpowiedział: „Nie wiem, kto to w ogóle jest”, dodając, że poinformowano go o politycznym tle całej sprawy.

23 października Changpeng Zhao otrzymał oficjalne ułaskawienie — dokładnie rok po tym, jak odbył krótki wyrok za naruszenie przepisów o tajemnicy bankowej, do których doprowadziła działalność Binance. Akt łaski wszedł w życie natychmiast po zakończeniu okresu dozoru. Decyzja ta wywołała kontrowersje, ponieważ władze USA wcześniej uznawały te same przewinienia za potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Brak uznania przez Trumpa jakiegokolwiek związku z Zhao przeniósł dyskusję na kulisy decyzji — kto ją rekomendował i w oparciu o jakie przesłanki?

O’Donnell zwróciła uwagę na możliwy konflikt interesów, pytając, czy decyzja o ułaskawieniu była właściwa w sytuacji, gdy powiązane z Trumpem biznesy inwestują w kryptowaluty, a Binance — jak podają źródła medialne — miała wesprzeć projekt o wartości kilku miliardów dolarów, związany z jego rodziną. W maju fundusz MGX z Abu Zabi nabył za 2 miliardy dolarów udziały w Binance, największej giełdzie kryptowalut pod względem wolumenu obrotów. W rezultacie token USD1, użyty w tej transakcji, generuje dziś niemal trzy czwarte swojego wolumenu właśnie na tej platformie. Zdaniem World Liberty, to wyraźny dowód „ogólnoświatowego zainteresowania i zaufania” do tokena.

Trump stwierdził, że sprawami tego rodzaju zajmują się jego synowie, a Zhao po raz kolejny określił jako cel politycznego ataku. Nie wyjaśnił jednak, dlaczego prawa obywatelskie byłego szefa Binance zostały przywrócone tak szybko po zakończeniu wszystkich sądowych postępowań.

Władze amerykańskie wcześniej zarzucały Binance, że umożliwia podejrzane transfery — między innymi transakcje powiązane z handlem narkotykami, eksploatacją dzieci czy obchodzeniem sankcji międzynarodowych. Pod koniec 2023 roku Zhao zawarł ugodę z wymiarem sprawiedliwości, przyznał się do winy, zrezygnował ze stanowiska i zapłacił wielomilionową grzywnę.

Treści publikowane na GNcrypto mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady finansowej. Dokładamy starań, aby informacje były rzetelne i aktualne, jednak nie gwarantujemy ich pełnej poprawności, kompletności ani niezawodności. GNcrypto nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne błędy, pominięcia ani straty finansowe wynikające z polegania na tych treściach. Wszystkie działania podejmujesz na własne ryzyko. Zawsze prowadź własne badania i korzystaj z pomocy profesjonalistów. Szczegóły znajdziesz w naszych Warunkach, Polityce prywatności i Zastrzeżeniach.

Artykuły tego autora