Tokio i Pekin wracają do rozmów o eksporcie metali ziem rzadkich

Xi Jinping i Sanae Takaichi spotkali się podczas APEC, by omówić przyszłość eksportu metali ziem rzadkich – kluczowych dla elektroniki i sektora obronnego, nad którymi Pekin zaostrzył kontrolę.
Po ustaleniach z Waszyngtonem Japonia coraz wyraźniej stawia na uniezależnienie się od Chin w zakresie surowców krytycznych. Zawarte z USA porozumienie ramowe przewiduje wspólne inwestycje, budowę strategicznych magazynów i rozwój przetwarzania metali ziem rzadkich poza zasięgiem chińskich regulacji. Wkrótce mają ruszyć negocjacje dotyczące finansowania i łańcuchów dostaw.
Chiny tymczasem zaostrzają politykę eksportową. Od kwietnia eksport siedmiu pierwiastków ziem rzadkich i niektórych magnesów wymaga specjalnych licencji, a od października restrykcje obejmują również maszyny przetwórcze i wspólne projekty technologiczne. Zakazy bezpośrednio uderzają w dostawy do zagranicznych firm z branży obronnej i półprzewodników.
Nowe przepisy eksportowe w Chinach mogą mieć skutki wykraczające poza Azję. Licencje będą prawdopodobnie wymagane również dla produktów wytwarzanych w innych krajach, jeśli wykorzystują chińskie komponenty lub know-how. Ten eksterytorialny mechanizm kontroli zachwiewa zaufaniem do globalnych łańcuchów dostaw.
Dla Japonii to poważne wyzwanie: praktycznie cały krajowy przemysł magnesów korzysta z tlenków pochodzących z Chin, a same pierwiastki ziem rzadkich przetwarzane są w chińskich hutach. Jak podaje IEA, Pekin dominuje w produkcji silników NdPr oraz kluczowych stopów Dy i Tb, które stały się elementem geostrategicznej presji.
Tokio nie ogranicza się już do lekkich pierwiastków. JOGMEC i Iwatani przystąpiły do francuskiego projektu Caremag, który ma od 2027 roku zapewniać stałe dostawy dysprozu i terbu. Sojitz natomiast ogłosił pierwszy transport ciężkich metali ziem rzadkich od Lynas – z Australii, po obróbce w Malezji.
Wspólna inicjatywa USA i Japonii tworzy alternatywny system zaopatrzenia: porozumienie podpisane w tym tygodniu przewiduje szybkie powstanie rezerw magazynowych i instrumentów finansowych. Ma to uzupełnić unijny program dotyczący surowców krytycznych, obejmujący każdy etap – od wydobycia po rozwój technologicznych zamienników.
Strategiczne znaczenie zyskała dziś niewielka grupa metali. Branża motoryzacyjna i wojskowa opiera się na magnesach NdFeB, które zapewniają wysoką moc i efektywność, lecz ich odporność na przegrzanie – kluczowa w napędach elektrycznych i systemach rakietowych – wymaga dodatku dysprozu i terbu. To ciężkie pierwiastki ziem rzadkich, o ograniczonych zasobach i coraz bardziej politycznym charakterze eksportu.
Chińskie licencje eksportowe zaczęły być stosowane selektywnie: w przypadku zamówień o przeznaczeniu militarnym pojawiły się pierwsze odmowy, co może spowodować opóźnienia w dostawach specjalistycznych komponentów.
Podczas gdy Unia Europejska realizuje założenia CRM Act, koncentrując się na zwiększeniu krajowych mocy produkcyjnych, Stany Zjednoczone prowadzą przegląd importu magnesów i rozmowy z partnerami handlowymi, powołując się na kwestie bezpieczeństwa narodowego. Celem Waszyngtonu jest stworzenie alternatywnych, niezależnych od Chin linii przetwórstwa i produkcji – nawet przy wyższych kosztach.
W tym samym czasie japońskie i amerykańskie korporacje zacieśniają współpracę surowcową. Nowe inicjatywy obejmują Australię i region Indo-Pacyfiku, gdzie negocjuje się dostawy NdPr oraz innych ciężkich pierwiastków, coraz częściej uznawanych za newralgiczny punkt globalnego łańcucha dostaw.
Sytuacja militarna w regionie wciąż jest napięta. Japonia raportuje coraz częstsze manewry chińskich sił morskich i powietrznych w rejonie Senkaku (Diaoyu) oraz w swojej strefie wyłącznej. Po raz pierwszy w historii dwa chińskie lotniskowce pojawiły się równocześnie na wodach Pacyfiku, co wywołało falę zaniepokojenia na arenie dyplomatycznej. Mimo że nie ma oznak bezpośredniego zagrożenia, Tokio bacznie obserwuje rozwój sytuacji wokół Tajwanu.
Treści publikowane na GNcrypto mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady finansowej. Dokładamy starań, aby informacje były rzetelne i aktualne, jednak nie gwarantujemy ich pełnej poprawności, kompletności ani niezawodności. GNcrypto nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne błędy, pominięcia ani straty finansowe wynikające z polegania na tych treściach. Wszystkie działania podejmujesz na własne ryzyko. Zawsze prowadź własne badania i korzystaj z pomocy profesjonalistów. Szczegóły znajdziesz w naszych Warunkach, Polityce prywatności i Zastrzeżeniach.








