Fala kryptowłamów w 2025 roku wywołała boom na zimne portfele

Seria cyberataków na blockchainy i giełdy kryptowalut w 2025 roku doprowadziła do strat przekraczających 2,2 mld USD w ciągu pierwszego półrocza — to więcej niż w całym 2024 roku. W konsekwencji w Europie gwałtownie rośnie sprzedaż urządzeń zabezpieczających i zimnych portfeli.

Dla Ledger rok 2025 był przełomowy. Producent portfeli sprzętowych poinformował, że jego przychody sięgają „setek milionów dolarów”, a fala cyberataków skłoniła użytkowników do masowego przenoszenia środków z giełd i gorących portfeli na urządzenia offline. Jak mówi prezes Pascal Gauthier, ludzie „czują, że włamania stają się coraz częstsze”, a tradycyjne laptopy i smartfony „nie potrafią chronić majątku”, co skłania inwestorów i firmy do korzystania z narzędzi gwarantujących bezpieczne podpisywanie transakcji. Ledger, wyceniany w 2023 roku na 1,5 mld USD, obecnie przechowuje aktywa o łącznej wartości około 100 mld USD i przygotowuje się do kolejnej rundy inwestycyjnej – możliwe, że w formie IPO w USA.

Zainteresowanie zimnymi portfelami wystrzeliło po serii cyberataków w 2025 roku. Największym z nich była kradzież 1,5 mld USD z giełdy Bybit — zdaniem analityków stoją za nią północnokoreańscy hakerzy. W tym samym czasie doszło do bezprecedensowej fali ataków na prywatne portfele, które dotknęły dziesiątki tysięcy użytkowników na całym świecie. Jak podaje Chainalysis, tego rodzaju włamania stanowią już około 23% wszystkich strat tego roku — „udział, który staje się coraz bardziej widoczny”. Ponieważ hakerzy omijają giełdy i celują prosto w prywatne klucze, eksperci zauważają, że rynek zaczął traktować zimne przechowywanie i urządzenia do bezpiecznego podpisu jako niezbędny element długoterminowej ochrony kryptowalut.

Po wprowadzeniu przez Unię Europejską przepisów MiCA i ostrzeżeniach brytyjskiego FCA dotyczących bezpieczeństwa cyfrowych aktywów, platformy przyspieszyły wdrażanie nowych standardów ochrony. W odpowiedzi inwestorzy instytucjonalni oraz family office w całej Europie zaczęli przenosić swoje kryptowaluty do prywatnych środowisk sprzętowych, unikając ryzyka związanego z przechowywaniem na giełdach. Do corocznego, przedświątecznego wzrostu sprzedaży dołączył wyraźny popyt ze strony sektora korporacyjnego: firmy zamawiają moduły HSM i urządzenia MPC, integrujące się z ich systemami handlu i finansów, co pozwala zatwierdzać transakcje on-chain bez ryzyka wycieku kluczy do sieci.

Czeska Trezor i szwajcarska Tangem, podobnie jak Ledger, obserwują gwałtowny wzrost zainteresowania portfelami sprzętowymi. Użytkownicy coraz częściej sięgają po urządzenia air-gapped i karty z chipem, całkowicie odcięte od internetu, dzięki czemu niemożliwe jest przejęcie dostępu przez przeglądarkę czy sieciowe exploity. Analitycy oceniają, że globalny rynek portfeli sprzętowych w latach 2024–2025 wart jest od 475 do 680 mln USD, a do 2030 roku może sięgnąć kilku miliardów, gdy kryptowaluty staną się stałym elementem bilansów spółek, a banki zaczną oferować tokenizowane aktywa wymagające równie bezpiecznego przechowywania kluczy prywatnych.

Treści publikowane na GNcrypto mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady finansowej. Dokładamy starań, aby informacje były rzetelne i aktualne, jednak nie gwarantujemy ich pełnej poprawności, kompletności ani niezawodności. GNcrypto nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne błędy, pominięcia ani straty finansowe wynikające z polegania na tych treściach. Wszystkie działania podejmujesz na własne ryzyko. Zawsze prowadź własne badania i korzystaj z pomocy profesjonalistów. Szczegóły znajdziesz w naszych Warunkach, Polityce prywatności i Zastrzeżeniach.

Artykuły tego autora