Sejm nie odrzucił prezydenckiego weta ustawy o kryptoaktywach

Posłowie nie osiągnęli w Sejmie wymaganej większości do odrzucenia weta, co pozostawia decyzję prezydenta w mocy, a projekt – w zawieszeniu. Przedłożenie, zaprezentowane w czerwcu i uchwalone wcześniej w tym roku, miało ustanowić zasady licencjonowania, prowadzenia działalności i nadzoru dla dostawców usług związanych z aktywami cyfrowymi, zgodne z unijnym reżimem MiCA (Markets in Crypto‑Assets).

Przed głosowaniem Tusk mówił posłom, że przyjęcie ustawy to kwestia bezpieczeństwa państwa i że dałaby ona organom narzędzia do kontroli nieuregulowanego rynku. Wskazał, że luki w nadzorze wykorzystują sieci przestępcze i służby obcych państw, wymieniając aktywność podmiotów z Rosji i Białorusi.

Kancelaria prezydenta argumentowała, że projekt jest nadmiernie złożony i grozi ograniczeniem praw obywatelskich oraz własnościowych. Nawrocki wcześniej wyrażał zastrzeżenia wobec przepisów umożliwiających blokowanie stron internetowych oraz wobec opłat nadzorczych, które – jak oceniał – mogą stawiać w gorszej pozycji startupy, faworyzując większe podmioty zagraniczne. Szef jego kancelarii, Zbigniew Bogucki, podkreślił, że prezydent pozostaje otwarty na regulacje, o ile przepisom nadany zostanie kształt unikający nadmiernych ograniczeń.

Polska jest obecnie jedynym państwem UE bez krajowych przepisów wdrażających kluczowe wymogi MiCA, co pozostawia część firm krypto w stanie regulacyjnej niepewności. W ostatnich komunikatach rządowych akcentowano kwestie bezpieczeństwa związane z przepływami aktywów cyfrowych. Władze w ubiegłym miesiącu obarczyły Rosję odpowiedzialnością za wybuch na korytarzu kolejowym do Ukrainy, a służby w tym tygodniu wskazały na działanie zakonspirowanej grupy, która miała być opłacana w kryptowalutach.

Lokalni uczestnicy rynku nadal podkreślają zgodność z sankcjami i obowiązkami AML. Zondacrypto, duża platforma regionalna z siedzibą w Estonii, poinformowała w czwartek, że nie obsługuje klientów z Rosji oraz że sponsoruje wydarzenia poszerzające publiczną dyskusję o regulacjach.

Po nieudanej próbie odrzucenia weta rząd musi zdecydować, czy przedstawić poprawioną wersję ustawy, czy też sięgnąć po węższe rozwiązania. Każda nowa propozycja musiałaby przejść przez obie izby parlamentu i uzyskać podpis prezydenta, by wejść w życie.

Jak donosiło GNcrypto 2 grudnia 2025 r., prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów, argumentując, że nadmiernie reguluje sektor, umożliwia blokowanie stron internetowych i nakłada opłaty nadzorcze mogące szkodzić startupom i prawom obywatelskim. Minister finansów Andrzej Domański i wicepremier Radosław Sikorski skrytykowali decyzję jako tworzącą chaos rynkowy i pozostawiającą klientów bez ochrony, podczas gdy przedstawiciele branży wskazywali, że unijny reżim MiCA rozszerzy ochronę inwestorów w całej UE do 1 lipca 2026 r.