River zgłasza manipulację rynkową wobec swojego tokena

Atak dotknął jednocześnie rynku spotowego i kontraktów terminowych, co zmusiło zespół River do czasowego wstrzymania konwersji River Pts i przeprowadzenia interwencyjnego wykupu, by ograniczyć spadki.

W późniejszej korespondencji z użytkownikami zespół wyjaśnił, że atak rozpoczął się 7 listopada poprzez otwarcie dużych pozycji krótkich na kilku giełdach. Wkrótce nastąpił gwałtowny wzrost liczby konwersji River Pts na RIVER oraz ich masowa sprzedaż. Finansowanie szybko przyjęło wartość ujemną, co zapoczątkowało spiralę spadkową i doprowadziło do dalszego zwiększania krótkich pozycji. River określił ten scenariusz jako „atak w stylu Sorosa”, czyli presję wywieraną na niskopłynny rynek w celu wywołania paniki i zysku z odbicia po interwencji projektu.

Aby przerwać spiralę ataku, zespół River sięgnął po drastyczne rozwiązanie – zablokował konwersję pomiędzy River Pts, systemem nagród projektu, a tokenem RIVER. Twórcy przyznali, że to „krok trudny i kontrowersyjny”, bo faktycznie zamroził środki posiadaczy. Jednak otwarta konwersja dawałaby napastnikom możliwość dalszej wymiany Pts na RIVER i jego wyprzedaży, aż rynek zostałby całkowicie osuszony. „Gdybyśmy nie zareagowali, doszłoby do samonapędzającego się upadku tokena” – wyjaśniono w komunikacie. Po zamrożeniu wymiany krótkie pozycje zaczęły się zamykać, co zespół uznał za potwierdzenie manipulacji.

Zespół River ogłosił, że interweniował bezpośrednio na rynku, skupując tokeny RIVER – zarówno przed, jak i po zamrożeniu konwersji – by utrzymać równowagę w orderbookach i powstrzymać spadek cen. Choć buybacki to znany mechanizm podtrzymywania płynności, gdy popyt słabnie, ujawniają one również, jak silnie młode projekty zależą od ręcznego wsparcia swoich twórców. River przyznał, że sytuacja pokazała „wrodzoną wadę konstrukcyjną mechanizmu wymiany River Pts” i zapowiedział pełny redizajn z rozbudowanym systemem kontroli ryzyka. Projekt zadeklarował też pełną przejrzystość – opublikuje dane on-chain, statystyki z giełd i zorganizuje otwartą sesję AMA dla społeczności.

River określił incydent jako celową manipulację rynkową, a nie efekt naturalnych wahań typowych dla kryptowalut. Zespół podkreśla, że sytuacja obnażyła strukturalną słabość rynku, szczególnie w USA, gdzie mniejsze tokeny łatwo ulegają presji przy rozproszonej płynności i dynamicznie zmieniającym się finansowaniu derywatów. Według raportu, atakujący wykorzystali jednocześnie wszystkie luki: puste książki zleceń, otwarty kanał konwersyjny i negatywne finansowanie, co doprowadziło do sztucznego załamania. Dla użytkowników z USA, korzystających z River poprzez jeden interfejs, zamrożenie i spadek kursu wyglądały jak błąd systemowy; zespół utrzymuje jednak, że była to konieczna reakcja obronna.