Prezydent Polski zawetował ustawę o kryptowalutach, powołując się na zagrożenia dla praw

Prezydent Karol Nawrocki odrzucił polską ustawę o rynku kryptoaktywów, twierdząc, że nadmiernie reguluje ona branżę i zagraża wolnościom. Liderzy sektora finansowego skrytykowali veto, ostrzegając przed chaosem rynkowym i utratą klientów.
Prezydent Polski Karol Nawrocki zawetował w poniedziałek ustawę o rynku kryptoaktywów, twierdząc, że dokument ten nadmiernie reguluje działalność firm zajmujących się aktywami cyfrowymi i zagraża prawom cywilnym i majątkowym. Projekt ustawy, złożony w czerwcu, został już zatwierdzony przez parlament. Starsi ministrowie potępili veto, ostrzegając przed chaosem i stratami dla klientów detalicznych.
W oświadczeniu służby prasowej prezydenta Nawrocki powiedział, że postanowienia projektu ustawy „rzeczywiście zagrażają wolnościom Polaków, ich mieniu i stabilności państwa”. Zwrócił uwagę na objętość i złożoność dokumentu, twierdząc, że zmniejszy to przejrzystość, i zauważył, że sąsiednie kraje, takie jak Czechy, Słowacja i Węgry, stosują prostsze podejścia.
Szczególnie podkreślił przepis, który umożliwia organom władzy blokowanie stron internetowych działających na rynku kryptowalut. „Przepisy dotyczące blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć” – zaznaczyła kancelaria. Nawrocki skrytykował również wysokość opłat nadzorczych, twierdząc, że mogą one utrudniać rozwój start-upów i stwarzać przewagę dla dużych zagranicznych korporacji i banków. „To odwraca logikę do góry nogami, zabija konkurencyjny rynek i stanowi poważne zagrożenie dla innowacji” – powiedział. Prezydent dodał, że nadmierna regulacja grozi wypchnięciem firm do Czech, Litwy lub Malty, zamiast utrzymać ich działalność i płacenie podatków w Polsce.
Minister finansów Andrzej Domanowski skrytykował decyzję w X, stwierdzając, że „już teraz 20% klientów traci swoje pieniądze w wyniku nadużyć na tym rynku” i że prezydent „wybrał chaos” i poniesie za to konsekwencje. Wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślił, że projekt ustawy miał na celu uregulowanie działalności kryptowalutowej, pisząc: „Kiedy bańka pęknie i tysiące Polaków stracą swoje oszczędności, przynajmniej będą wiedzieć, komu za to podziękować”.
Przedstawiciele branży z zadowoleniem przyjęli veto. Polityk Tomasz Menzen wcześniej przewidywał, że prezydent odmówi podpisania dokumentu, gdy projekt ustawy przechodził przez parlament. Ekonomista Krzysztof Piec podkreślił w odpowiedzi, że odpowiedzialność za ściganie oszustw spoczywa na organach ścigania i wskazał na rozporządzenie Unii Europejskiej w sprawie rynków kryptoaktywów jako ramy, które mają rozszerzyć ochronę inwestorów na wszystkie państwa członkowskie UE do 1 lipca 2026 r.
MiCA jest pierwszym w UE specjalistycznym zbiorem przepisów dotyczących aktywów cyfrowych. Rozporządzenie zostało zaproponowane we wrześniu 2020 r. przez posła do Parlamentu Europejskiego Stefana Bergera, przyjęte w 2023 r. i podpisane jako ustawa 31 maja 2023 r. Podstawowe normy dotyczące licencjonowania i postępowania uczestników zaczęły obowiązywać w 2024 r., tworząc jednolity standard dla giełd, platform handlowych, dostawców portfeli i powierników w całej Unii Europejskiej i Europejskim Obszarze Gospodarczym. Dostawcy usług muszą uzyskać zezwolenie, zarządzać ryzykiem, chronić klientów i składać sprawozdania ze swojej działalności w jednolity sposób.
Dyskusja w Polsce koncentruje się na tym, jak zrównoważyć ochronę konsumentów z rozwojem rynku. Krytycy prezydenckiego weta w rządzie twierdzą, że natychmiastowe środki zapobiegawcze są potrzebne, żeby powstrzymać nadużycia, podczas gdy kancelaria prezydenta twierdzi, że skomplikowane krajowe przepisy i uprawnienia do blokowania stron internetowych stwarzają ryzyko nadużyć i mogą zmusić firmy do przeniesienia działalności do innych jurysdykcji. Kancelaria podkreśla potrzebę dostosowania się do standardów regionalnych bez środków, które hamują innowacje lub obciążają mniejsze firmy.
Treści publikowane na GNcrypto mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady finansowej. Dokładamy starań, aby informacje były rzetelne i aktualne, jednak nie gwarantujemy ich pełnej poprawności, kompletności ani niezawodności. GNcrypto nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne błędy, pominięcia ani straty finansowe wynikające z polegania na tych treściach. Wszystkie działania podejmujesz na własne ryzyko. Zawsze prowadź własne badania i korzystaj z pomocy profesjonalistów. Szczegóły znajdziesz w naszych Warunkach, Polityce prywatności i Zastrzeżeniach.






