Ihor Kołomojski twierdzi, że Kudo był częścią schematów Myndycza

Oświadczenie Kołomojskiego, złożone, gdy sam przebywa w areszcie pod zarzutem oszustw i prania pieniędzy, zostało wygłoszone publicznie i wydaje się mieć na celu powiązanie nazwiska jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci ukraińskiej społeczności kryptowalut oraz współzałożyciela akademii kryptowalut Cryptology zmarłego Konstantyna Hanycza (Kudo) z korupcją na najwyższym szczeblu. Zgodnie z tymi twierdzeniami Kudo, który tragicznie zmarł 11 października 2025 roku, miał być zaangażowany w operacje finansowe, którymi zainteresowały się organy ścigania.

Odiuzjna postać i wątpliwe motywy

Na sali sądowej, w obecności dziennikarzy, Kołomojski w swoim charakterystycznym stylu stwierdził, że Tymur Myndycz uciekł z Ukrainy, ponieważ obawiał się o swoje życie — że zostałby zabity „tak jak tamten kryptoportfel w Lamborghini… nie ma ciała — nie ma sprawy”.

Kluczowym elementem tej historii jest sam „insider”. Od wielu lat Ihor Kołomojski w oczach wielu obserwatorów uchodzi za jedną z najbardziej kontrowersyjnych i rzekomo powiązanych ze światem przestępczym postaci w ukraińskiej polityce i biznesie. Jego nazwisko wielokrotnie pojawiało się w międzynarodowych śledztwach dotyczących wyprowadzania kapitału z kraju oraz różnego rodzaju schematów finansowych. Obecnie pozostaje on pod nadzorem śledczych i w areszcie, co nadaje jego publicznym wypowiedziom szczególny kontekst.

Biorąc pod uwagę jego status procesowy i wieloletnią historię biznesową, apelujemy, by czytelnicy podchodzili do twierdzeń Kołomojskiego z dużą dozą sceptycyzmu. Zarzuty formułowane przez tak skompromitowane źródło mogą być częścią jego własnej strategii obrony, próbą odwrócenia uwagi od własnych spraw lub politycznie motywowanym atakiem informacyjnym.

Tragiczny cień na dziedzictwie Kudo

Konstantyn Hanycz był dobrze znaną postacią zarówno w ukraińskiej, jak i globalnej społeczności krypto, aktywnie promującą technologię blockchain. Jego życie zakończyło się w tragicznych okolicznościach, które organy ścigania zakwalifikowały jako samobójstwo.

Teraz, po wypowiedziach Kołomojskiego, nazwisko Kudo zostaje wciągnięte w jeden z największych skandali korupcyjnych na Ukrainie. Rodzi to ryzyko, że jego dziedzictwo zostanie przyćmione, a w branży krypto pojawi się nowa fala spekulacji i plotek.

Na ten moment nie istnieje żadne oficjalne potwierdzenie ani dokumentarne dowody ze strony organów ścigania prowadzących śledztwo w sprawie „Mindichgate”, które wspierałyby twierdzenia Kołomojskiego. Dopóki takie zarzuty nie zostaną poparte niezależnymi dowodami, pozostają one niezweryfikowanymi oskarżeniami wysuwanymi przez osobę, która ma oczywisty osobisty interes w destabilizowaniu sceny politycznej i przestrzeni informacyjnej.