Merz wezwał do utworzenia paneuropejskiej giełdy papierów wartościowych

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz wezwał do utworzenia paneuropejskiej giełdy papierów wartościowych, która pomogłaby spółkom szybciej pozyskiwać kapitał i wzmocniła konkurencyjność Unii Europejskiej w porównaniu z firmami amerykańskimi i azjatyckimi.

Przedstawił tę inicjatywę, przemawiając w Bundestagu w przeddzień przyszłotygodniowego szczytu UE. Jego zdaniem pofragmentowana sieć krajowych giełd utrudnia spółkom technologicznym i biotechnologicznym sprawne pozyskiwanie finansowania na rynku wewnętrznym. Jako przykład podał decyzję spółki BioNTech z siedzibą w Moguncji o notowaniu swoich akcji w Nowym Jorku.

Zwolennicy planu uważają, że docelowe rozwiązanie nie musiałoby od razu zastępować istniejących platform, lecz mogłoby je zintegrować pod jedną wspólną księgą zleceń, ze zharmonizowanymi wymogami dopuszczenia do obrotu, skonsolidowaną taśmą (consolidated tape) oraz ujednoliconymi zasadami ujawniania informacji. Nadzór mógłby zostać skoncentrowany w Europejskim Urzędzie Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA), aby zapewnić jednolitą kontrolę.

Europejski rynek kapitałowy powinien być wystarczająco szeroki i głęboki, aby spółki mogły finansować się lepiej i szybciej

— oświadczył Merz posłom.

Sceptycy ostrzegają natomiast, że konsolidacja może spotkać się z oporem mniejszych giełd krajowych i rodzić pytania o dominację rynkową, koszt danych giełdowych oraz lokalizację infrastruktury krytycznej. Ponadto pozostaje kwestia ułożenia relacji z rynkami londyńskimi i amerykańskimi.

Warto zauważyć, że kultura inwestowania w akcje w Europie wciąż jest mniej rozwinięta niż w USA, dlatego paneuropejska giełda będzie wymagała głębszych źródeł długoterminowych oszczędności.

W swoim wystąpieniu kanclerz odwołał się także do raportów byłych premierów Włoch, Mario Draghiego i Enrica Letty, w których wskazano na konieczność przyspieszenia reform w UE, aby zmniejszyć lukę w produktywności i globalnej konkurencyjności. Wezwał państwa członkowskie do przyspieszenia procesu decyzyjnego i ograniczenia nadmiernych regulacji w celu poprawy klimatu inwestycyjnego.

Od objęcia urzędu na początku maja Merz uczynił inwestycje, deregulację i ożywienie niemieckiej gospodarki centralnymi punktami swojego programu. Nalega też na działania na poziomie UE, które ułatwią transgraniczne notowania i zwiększą przepływ kapitału w obrębie bloku. Wcześniej szefowa EBC wezwała do wzmocnienia nadzoru nad bankami równoległymi w Europie.