Umowa na 20 mld USD dla Argentyny napotyka problem zabezpieczenia

W Waszyngtonie omawiana jest umowa, od której zależy bardzo wiele dla Argentyny i niestabilnej pozycji jej waluty narodowej. Grupa największych amerykańskich banków (JPMorgan Chase, Bank of America i Citigroup) bada możliwość udzielenia Buenos Aires linii kredytowej.
Mowa jest o dość znaczącej pomocy w wysokości 20 mld USD, jednak bankierzy chcą zrozumieć, co zagwarantuje spłatę tego kredytu. Chodzi o twarde zabezpieczenie i niezbędne gwarancje państwowe: bez wyraźnej ochrony przed ryzykiem, ostateczna uzgodniona pomoc dla rządu Milei nie zostanie udzielona.
Negocjacje są wplecione w szerszy pakiet wsparcia, o którym w ostatnich dniach mówią źródła na rynkach finansowych: łączna suma pomocy może sięgnąć 40 mld USD, z czego połowa (również około $20 mld) będzie stanowić umowę walutową USA z Argentyną.
Buenos Aires oczekuje tych pieniędzy, aby złagodzić wewnętrzne napięcia gospodarcze, uzupełnić rezerwy skarbowe i ustabilizować peso. Uczestnicy negocjacji oczekują od amerykańskich departamentów branżowych szczegółowych informacji: jakie aktywa są dopuszczalne jako zabezpieczenie, na jakich warunkach możliwe są gwarancje i jak będą wyglądały priorytety spłaty długu.
MFW, wobec którego Argentyna na dzień 20 października 2025 roku ma dług w wysokości 57,1 mld USD, jest skrajnie zaniepokojony tym, że administracja Donalda Trumpa ma silną dźwignię wpływu na rząd Milei. Przedstawiciele Funduszu obawiają się, że Biały Dom może zażądać priorytetowej spłaty amerykańskich kredytów, odkładając nawet przeterminowane obowiązkowe płatności MFW.
W niedzielę, 26 października, w Argentynie odbędą się wybory parlamentarne. Jeśli jasność co do struktury i zabezpieczenia umowy pojawi się przed rozpoczęciem głosowania, rynek otrzyma choć tymczasowe punkty odniesienia i mniej powodów do gwałtownych ruchów. Wręcz przeciwnie, przedłużająca się niepewność może nasilać zmienność i utrudniać pozycje negocjacyjne zarówno dla obecnej władzy, jak i dla tych, którzy mogą ich zastąpić.
Obecnie rząd kraju mierzy się z wysoką inflacją, osłabieniem peso, ograniczonym dostępem do zewnętrznego finansowania. W takich warunkach władze szukają wszelkich narzędzi, które pomogą przetrwać najbliższe tygodnie bez nowych załamań. Międzynarodowi kredytodawcy uważnie śledzą, czy nowe wsparcie zostanie uzgodnione z już działającymi programami i czy nie powstaną konflikty dotyczące kolejności płatności.
Najbliższe dni będą krytyczne. Prawnicy i menedżerowie ryzyka będą musieli zebrać w jednym dokumencie wymogi dotyczące zabezpieczenia i gwarancji, a także ustalić techniczne terminy płatności. Od tego będzie zależeć, kiedy i w jakiej wysokości pieniądze trafią do dyspozycji argentyńskiego banku centralnego (który, nawiasem mówiąc, Javier Milei kiedyś obiecał zlikwidować), i jak szybko wpłynie to na rynek walutowy.
Treści publikowane na GNcrypto mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady finansowej. Dokładamy starań, aby informacje były rzetelne i aktualne, jednak nie gwarantujemy ich pełnej poprawności, kompletności ani niezawodności. GNcrypto nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne błędy, pominięcia ani straty finansowe wynikające z polegania na tych treściach. Wszystkie działania podejmujesz na własne ryzyko. Zawsze prowadź własne badania i korzystaj z pomocy profesjonalistów. Szczegóły znajdziesz w naszych Warunkach, Polityce prywatności i Zastrzeżeniach.








