Pekin wstrzymuje restrykcje eksportowe po rozmowach Trumpa i Xi

Chiny ogłosiły zawieszenie działań dotyczących eksportu strategicznych minerałów oraz kontroli amerykańskich firm półprzewodnikowych.

Na mocy porozumienia Pekin udostępni eksport pierwiastków krytycznych i surowców ziem rzadkich — w tym galu, germanu, antymonu i grafitu — w oparciu o uniwersalne licencje, „z korzyścią dla amerykańskich kontrahentów i ich dostawców”. Zgodnie z dokumentem Chiny zakończą również dochodzenia wobec producentów chipów z USA. Te posunięcia mają ustabilizować łańcuchy dostaw, od których Stany Zjednoczone są wciąż częściowo uzależnione w zakresie przetwórstwa i produkcji komponentów magnetycznych.

Po dwóch latach sukcesywnego zaostrzania przepisów eksportowych Chiny i Stany Zjednoczone doszły do częściowego porozumienia. Od 2023 roku Pekin objął kontrolą eksport metali ziem rzadkich, magnesów i komponentów bateryjnych, a w 2024 roku wprowadził restrykcje wobec galu, germanu i grafitu. W październiku 2025 roku dodano kolejną warstwę — przepisy ograniczające przekazywanie technologii i eksport produktów z udziałem chińskich elementów. Teraz wstrzymano jedynie te ostatnie środki, pozostawiając wcześniejsze ograniczenia w mocy.

Przemysł odczuje zmiany przede wszystkim w sektorze magnesów neodymowych wykorzystywanych w napędach elektrycznych, turbinach wiatrowych i systemach militarnych wymagających najwyższej precyzji. W tych branżach Chiny pozostają hegemonem — kontrolują zarówno proces przetwarzania rud, jak i końcową produkcję magnesów. Wprowadzenie ogólnych licencji celnych usprawni procedury i skróci czas dostaw, pozwalając firmom planować import z wyprzedzeniem i bez ryzyka odmowy. Jednocześnie fundament chińskiego reżimu eksportowego z lat 2024–2025 nie został zniesiony — w przypadku napięć Pekin może ponownie sięgnąć po te same instrumenty.

Reakcję rynku można zrozumieć — Chiny poluzowały uścisk po dwuletnim okresie wzmacniania kontroli nad surowcami strategicznymi. Od 2024 roku Pekin konsekwentnie rozszerzał listę towarów objętych ograniczeniami, a w październiku 2025 roku restrykcje dosięgnęły już technologii przetwórczych i zagranicznego doradztwa. W odpowiedzi USA i UE wprowadziły własne limity na eksport półprzewodników i urządzeń produkcyjnych, rozpoczynając rundę handlowych retorsji. Dla producentów aut i przemysłu obronnego skończyło się to droższymi zapasami i spadkiem marż. Dzisiejsze rozluźnienie nie oznacza końca sporu — to raczej taktyczny oddech w długim konflikcie.

Gdy w Pekinie trwały rozmowy, Waszyngton kontynuował ofensywę przemysłową: zachęcał sojuszników do tworzenia zakładów przetwórczych poza Chinami i rozwijał krajowe programy dla sektora magnesów i akumulatorów. Unia Europejska w tym czasie stawiała na autonomię surowcową oraz bardziej elastyczne zasady dla banków działających z zabezpieczonymi stablecoinami w handlu międzynarodowym. Wspólne wysiłki mają wzmocnić odporność gospodarek i rozproszyć zależności. Porozumienie z Chinami to tylko jedna część tej układanki.

Uzgodnienia Trumpa i Xi stanowią raczej chwilowe wytchnienie w rywalizacji gospodarczej niż jej przełom. Zmniejszają presję na dostawców magnesów dla przemysłu elektrycznego i wojskowego, dając firmom amerykańskim krótką ulgę, ale utrzymują w mocy podstawowe mechanizmy restrykcji z lat 2024–2025.

Treści publikowane na GNcrypto mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady finansowej. Dokładamy starań, aby informacje były rzetelne i aktualne, jednak nie gwarantujemy ich pełnej poprawności, kompletności ani niezawodności. GNcrypto nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne błędy, pominięcia ani straty finansowe wynikające z polegania na tych treściach. Wszystkie działania podejmujesz na własne ryzyko. Zawsze prowadź własne badania i korzystaj z pomocy profesjonalistów. Szczegóły znajdziesz w naszych Warunkach, Polityce prywatności i Zastrzeżeniach.

Artykuły tego autora