Ropa w górę: OPEC+ wybiera mniejszą podwyżkę w listopadzie

Oil rises after OPEC group opts for smaller November hike

Ceny ropy wzrosły o ok. 1,5% po tym, jak OPEC+ zatwierdził tylko ograniczone zwiększenie produkcji na listopad. Brent wrócił powyżej 65 USD za baryłkę, a WTI zbliżyła się do 62 USD, gdy inwestorzy zamykali zakłady na większą podwyżkę. Grupa utrzymała miesięczną korektę na poziomie 137 tys. b/d – tak jak w październiku – co złagodziło obawy przed zalaniem rynku podażą.

Przed posiedzeniem część domów maklerskich spekulowała o znacznie większym zwiększeniu wydobycia, by odzyskać udziały w rynku. Zamiast tego sojusz postawił na ciągłość, wybierając to samo tempo miesiąc do miesiąca, choć członkowie zapowiadają długoterminowy wzrost produkcji. Wcześniej notowania ropy krążyły w pobliżu trzymiesięcznych minimów na tle słabszych sygnałów popytu i wzrostu zapasów w USA, podczas gdy zapowiedzi ostrzejszego egzekwowania sankcji oraz zakupy do rezerw przez Chiny ograniczały skalę spadków.

Doniesienia sugerowały rozbieżności – Moskwa optowała za mniejszym krokiem w obronie cen, podczas gdy Rijad był otwarty na większy, by odzyskać udział – jednak grupa pozostała przy dotychczasowym tempie. 

Analitycy nadal widzą przeciwne wiatry pod koniec roku. Popyt zwykle słabnie w „sezonie przejściowym” czwartego kwartału, a nasilenie remontów rafinerii ogranicza przerób ropy. Dane o zapasach są mieszane, a główne ośrodki prognozują luźniejsze bilanse w 2026 r. wraz z przyrostem podaży spoza OPEC. Odbicie wygląda raczej na reset pozycji niż początek trwałej zwyżki.

Geopolityka dodaje szumu, ale na razie nie przesądza nowego kierunku. Państwa G7 zapowiedziały ostrzejsze egzekwowanie przepisów wobec nabywców rosyjskiej ropy i pośredników omijających sankcje. Ukraińskie ataki na rosyjną infrastrukturę energetyczną, w tym dużą rafinerię, zwiększają niepewność wokół przepływów regionalnych. Jednocześnie w średnim horyzoncie równowaga nadal przechyla się w stronę przewagi podaży nad popytem, co może ograniczać rajdy cenowe.

Dla czytelników krypto kontekst jest makro: ceny energii wpływają na inflację, a tym samym na oczekiwania dotyczące stóp procentowych. Gwałtowne ruchy ropy potrafią poruszyć odczyty CPI i ton banków centralnych, przesuwając apetyt na ryzyko w różnych klasach aktywów. Koszty miningu zależą bardziej od energii elektrycznej niż od samej ropy, ale fale risk-on/off powiązane z energią często rozchodzą się po rynku kryptowalut.

Patrząc dalej, przebieg cen zależeć będzie od tego, czy OPEC+ faktycznie dostarczy planowane wolumeny i jaką przekaże wskazówkę przed grudniem. Stopień, w jakim G7 zaostrzy egzekwowanie sankcji na rosyjski eksport – wraz z ewentualnymi zakłóceniami przepływów – może przechylić obraz podaży. Po stronie popytu kluczowe będą tempo globalnych przestojów rafineryjnych oraz wczesne sygnały stabilizacji konsumpcji końcowej. Nowe aktualizacje bilansów od IEA i OPEC na 2026 r., a także najbliższe raporty o zapasach w USA i kolejne odczyty CPI/PPI, wpłyną na oczekiwania co do stóp i szerszy apetyt na ryzyko.

Treści publikowane na GNcrypto mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady finansowej. Dokładamy starań, aby informacje były rzetelne i aktualne, jednak nie gwarantujemy ich pełnej poprawności, kompletności ani niezawodności. GNcrypto nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne błędy, pominięcia ani straty finansowe wynikające z polegania na tych treściach. Wszystkie działania podejmujesz na własne ryzyko. Zawsze prowadź własne badania i korzystaj z pomocy profesjonalistów. Szczegóły znajdziesz w naszych Warunkach, Polityce prywatności i Zastrzeżeniach.

Artykuły tego autora