Anatolij Jakowenko wskazuje na spadek liczby węzłów w Ethereum

Jakowenko podał, że obecnie zsynchronizowanych jest 8 919 pełnych węzłów z łącznej liczby 11 381, podczas gdy na początku 2025 roku sieć miała około 1,2 mln walidatorów. Jego wpis pojawił się na tle szerszych dyskusji i porównań łańcuchów Ethereum i Solana. Odpowiadając na pytania o spadek liczby walidatorów Solany, Jakowenko stwierdził, że w sieci działa teraz niemal 6 000 pełnych węzłów.

Według niego świadczy to o dużym popycie na Program Delegacji Solana Foundation. Jakowenko podkreślił, że delegaci zarabiają na uruchamianiu aplikacji, a w „łańcuchu Solana Salami” działa 6 000 w pełni scentralizowanych węzłów w porównaniu z Beacon Chain w Ethereum. Odpowiadając użytkownikowi, który zasugerował, że Solana staje się bardziej scentralizowana, Jakowenko napisał: „Obiektywna linia decentralizacji leży gdzieś pośrodku”.

Zarówno Ethereum, jak i Solana zabezpieczają sieci poprzez staking: uczestnicy blokują tokeny (ETH w Ethereum, SOL w Solanie), wspierając walidatorów, którzy przetwarzają transakcje i utrzymują konsensus. Ethereum używa mechanizmu proof-of-stake (PoS) poprzez Beacon Chain z minimalnym progiem 32 ETH na walidatora, a Solana stosuje hybrydowy model PoS z Proof of History (PoH), który pozwala na elastyczne kwoty stakowania i stawia na wysoką przepustowość.

Społeczności różnią się w podejściu do priorytetów decentralizacji. Ethereum stawia na dużą liczbę walidatorów, różnorodność klientów i możliwość stakowania w domu, nawet jeśli oznacza to mniej publicznie dostępnych pełnych węzłów na walidatora i bardziej złożoną koordynację aktualizacji między klientami.

Solana koncentruje się na wysokiej przepustowości na jednej warstwie i skupia stak u operatorów, którzy są w stanie spełnić wyższe wymagania sprzętowe i sieciowe. Ostatnia dyskusja o liczbie węzłów toczy się równolegle z wyzwaniami operacyjnymi Ethereum, w tym przestojami spowodowanymi błędami operatorów i okresami złożonych aktualizacji, które zwiększają obciążenie operatorów węzłów.

W innym wpisie w X Jakowenko zaznaczył, że doświadczenia Bitcoina nie da się po prostu skopiować w innych projektach: to, co zadziałało w przypadku Bitcoin, może nie sprawdzić się gdzie indziej. Według niego zespoły muszą samodzielnie rozwiązywać problemy i szukać własnego dopasowania produktu do rynku.