Czy VeChain martwy: krytycy i zwolennicy nie mogą dojść do zgody

Po szczycie w okolicach 0,28 USD w 2021 roku token stracił ponad 90% swojej wartości i obecnie handlowany jest bliżej 0,022 USD. Lata ruchu bocznego ceny, ograniczona uwaga mediów i sceptycyzm ze strony traderów podsycają powtarzające się spory o to, czy VeChain nie wyczerpał już swojej dynamiki.

Jednak patrząc dalej niż same wykresy, obraz wygląda inaczej. VeChain nadal zawiera partnerstwa korporacyjne z globalnymi firmami, a jego technologie znajdują zastosowanie w realnych obszarach — od logistyki i dóbr luksusowych po ochronę zdrowia i zrównoważony rozwój. Te sektory wykraczają daleko poza spekulacyjny hype większości projektów kryptowalutowych. To właśnie ten kontrast między zmęczeniem rynku a nieprzerwanym wdrażaniem podtrzymuje żywe zainteresowanie dyskusją: „czy VeChain jest martwy”.

Przyczyna 1: Spadek ceny i sceptycyzm rynku

Od momentu szczytu na poziomie 0,278 USD w kwietniu 2021 roku VeChain stracił ponad 90% swojej wartości i w 2025 roku handlowany jest w okolicach 0,022 USD. Tak gwałtowny spadek, w połączeniu z latami ruchu bocznego, przekonał wielu inwestorów do zadania pytania: czy VeChain jest martwy? Brak wyraźnej obecności w mediach i nowej fali hype’u tylko wzmacnia wrażenie, że projekt zniknął z pola uwagi.

Dyskusje w społeczności potwierdzają ten nastrój. Na forach takich jak r/CryptoMarkets niektórzy traderzy twierdzą, że VET to już „przeszłość”, zwłaszcza w obliczu nowych trendów, takich jak tokeny zabezpieczone aktywami rzeczywistymi czy projekty oparte na AI. Takie postrzeganie stagnacji wciąż wywiera presję na VeChain, pomimo jego przewag technologicznych.

Z punktu widzenia ceny i narracji rynkowej łatwo zrozumieć, dlaczego sceptycy odrzucają projekt. Wykresy pokazują słabość, a uwaga rynku przesunęła się gdzie indziej. Jednak ocenianie VeChain wyłącznie przez ten pryzmat oznacza pomijanie części ekosystemu, które wciąż są aktywne i rozwijają się.

Przyczyna 2: Wdrożenia korporacyjne i rozwój ekosystemu

Pomimo rynkowych wątpliwości VeChain wciąż udowadnia swoją aktualność poprzez realne zastosowania. Projekt zawarł partnerstwa z globalnymi korporacjami, takimi jak BMW, Renault, Walmart China, PwC czy DNV. Te współprace podkreślają rolę VeChain w zwiększaniu przejrzystości łańcuchów dostaw i weryfikacji autentyczności towarów — w obszarach, gdzie blockchain ma oczywistą wartość biznesową.

Ekosystem rozwija się również w kierunku zrównoważonego rozwoju i zarządzania śladem węglowym. Dzięki inicjatywom takim jak VeCarbon, VeChain pomaga firmom monitorować i redukować emisje CO₂, co wpisuje się w globalne cele ESG. Technologie projektu są już stosowane w ochronie zdrowia do śledzenia szczepionek, w logistyce do kontroli jakości żywności oraz w segmencie dóbr luksusowych do walki z podróbkami.

Od strony technicznej VeChainThor wykorzystuje konsensus proof-of-authority, który jest energooszczędny i przyjazny dla biznesu. Obsługuje zdecentralizowane aplikacje, integracje z IoT oraz model dwutokenowy (VET i VTHO), stabilizujący koszty transakcji. Taka architektura zapewnia firmom przewidywalność i skalowalność, których brakuje wielu innym blockchainom.

Co więcej, ekosystem projektu pozostaje dobrze finansowany i aktywny. Prognozy wskazują na potencjał wzrostu nawet o +900% przy dalszym rozszerzaniu zastosowań. W przeciwieństwie do wielu „martwych” tokenów, VeChain otrzymuje wsparcie funduszu inwestującego w rozwój, granty i nowe przypadki użycia.

Wszystkie te czynniki razem pokazują: VeChain jest żywy — nie dzięki hype’owi, lecz dlatego, że biznes realnie korzysta z niego w praktycznych rozwiązaniach.

Wniosek: VeChain martwy czy żywy?

Czy więc VeChain jest martwy? Odpowiedź jest bardziej złożona niż proste „tak” lub „nie”. Z rynkowego punktu widzenia token przeżywa trudności: jego cena spadła o ponad 80% od szczytu z 2021 roku, a wielu traderów nadal sceptycznie ocenia jego długoterminowe perspektywy.

Jednocześnie VeChain osiąga rezultaty tam, gdzie wiele projektów kryptowalutowych ponosi porażkę — we wdrożeniach w realnym świecie. Jego partnerstwa korporacyjne, zastosowania w łańcuchach dostaw, ochronie zdrowia i zrównoważonym rozwoju, a także aktywnie rozwijany ekosystem blockchain świadczą o tym, że projekt wcale nie został porzucony.

Krótko mówiąc, VeChain nie jest martwy, ale pozostaje aktywem o wysokim poziomie ryzyka. Jego przyszłość zależy od tego, czy skala wdrożeń będzie się zwiększać i czy firmy nadal będą korzystać z jego blockchaina w praktycznych rozwiązaniach.